Joshua Kimmich, filar Bayernu Monachium od 2015 roku, swoim ostatnim komentarzem wywołał spore zamieszanie wokół swojej przyszłości. Choć 29-letni pomocnik ma na swoim koncie aż 400 występów w barwach bawarskiego giganta, jego przyszłość w Monachium stoi pod znakiem zapytania.
Kontrakt Kimmicha obowiązuje tylko do końca bieżącego sezonu, a dotychczasowe rozmowy w sprawie przedłużenia umowy nie przyniosły żadnych konkretnych rezultatów. W tej sytuacji media spekulują o zainteresowaniu ze strony FC Barcelony, co podgrzało atmosferę przed zbliżającym się starciem obu drużyn w Lidze Mistrzów.
Transfer do Barcelony? Kimmich nie zamyka drzwi
Na przedmeczowej konferencji prasowej, zorganizowanej przed środowym pojedynkiem na Estadi Montjuïc, Kimmich został zapytany o możliwość przenosin do Barcelony, zwłaszcza w kontekście braku porozumienia z Bayernem w sprawie nowej umowy. Jego odpowiedź nie pozostawiła złudzeń co do tego, że w piłce nożnej wszystko może się wydarzyć.
– W futbolu niczego nie możesz wykluczyć – skomentował Kimmich, cytowany przez Floriana Plettenberga.
Tego typu wypowiedź od razu wywołała burzę w mediach, gdzie transferowe spekulacje zyskują coraz więcej na sile. Kataloński klub od dłuższego czasu boryka się z potrzebą wzmocnienia środka pola, a Kimmich, jako wszechstronny zawodnik, idealnie wpisywałby się w filozofię gry Barcelony.
Bayern kontra Barcelona – hit Ligi Mistrzów
Spotkanie Bayernu z Barceloną w trzeciej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów rozpocznie się w środowy wieczór o godzinie 21:00. To starcie nie tylko gigantów europejskiego futbolu, ale również drużyn walczących o dominację w grupie. Dla Kimmicha będzie to doskonała okazja, aby ponownie udowodnić swoją wartość, choć tym razem nie tylko na boisku, ale także w kontekście przyszłości klubowej.
Czy ta wypowiedź to tylko kolejny element gry psychologicznej przed meczem, czy może faktyczny zwiastun wielkiej zmiany? Odpowiedzi mogą przyjść już wkrótce.
Brak komentarzy