Polski napastnik, Szymon Włodarczyk, kontynuuje swoją piłkarską podróż. 21-letni zawodnik, po krótkiej przygodzie w Sturmie Graz, zdecydował się na nowy krok w swojej karierze i został wypożyczony do włoskiej Salernitany. Włodarczyk chce teraz udowodnić swoją wartość w drugiej lidze włoskiej, po tym jak w Austrii nie udało mu się przebić na stałe do pierwszego składu.
Trudny czas w Sturm Graz Włodarczyk trafił do Sturmu Graz w lipcu 2023 roku, jednak jego przygoda z austriacką drużyną nie przebiegała zgodnie z oczekiwaniami. Mimo obiecującego początku, napastnik nie zdołał na dłużej wywalczyć sobie miejsca w wyjściowej jedenastce. Zamiast walczyć o miejsce w Austrii, Włodarczyk postanowił spróbować swoich sił na boiskach Italii.
Nowe wyzwanie w Serie B Salernitana, spadkowicz z Serie A, obecnie walczy o powrót do włoskiej elity. Po dwóch spotkaniach w Serie B, drużyna zdobyła trzy punkty i zajmuje miejsce w środku tabeli. Transfer Włodarczyka to ruch, który ma pomóc zespołowi w powrocie na szczyt. Polak będzie miał szansę, by udowodnić swoje umiejętności i zdobywać bramki w jednym z najbardziej wymagających europejskich lig.
Warunki transferu Włodarczyk został wypożyczony do końca sezonu, ale w umowie znajduje się klauzula obowiązkowego wykupu, która aktywuje się po spełnieniu określonych warunków. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, kontrakt polskiego napastnika z Salernitaną będzie obowiązywał aż do czerwca 2027 roku. To szansa, by młody Polak zbudował swoją markę we Włoszech i pomógł klubowi w powrocie na najwyższy poziom rozgrywek.
Brak komentarzy